19.06.2021 - Kobylany - Ćwiczenia ratownicze

19062021cwiczenia

Upał, ekstremalnie trudny teren, praca na wysokości - w takich warunkach w sobotę tj.19.06.201r. ćwiczyli ratownicy w podkrakowskiej Dolinie Kobylańskiej. Z inicjatywy dowódcy Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 3 w Krakowie - mł. bryg. mgr. Andrzeja Poniedziałka,  w sobotnie przedpołudnie zorganizowano ćwiczenia, w których  wzięły udział:
- Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowa (Kraków 3) JRG-3 PSP Kraków,
- Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe Grupa Jurajska, 
- Grupa Triage SP ZOZ 
- Ochotnicza Straż Pożarna w Niegoszowicach - sekcja dronów, 
- Ochotnicza Straż Pożarna w Kobylanach
- Ochotnicza Straż Pożarna w Bolechowicach. 

Celem ćwiczenia było między innymi sprawdzenie jak wygląda obecnie współpraca pomiędzy podmiotami ratowniczymi oraz poprawa koordynacji działań na trudno dostępnym terenie dolinek podkrakowskich. Na miejsce zdarzenia wybrano teren ,,Rozwalistej Turni?, która jest obecnie nazywana ,,największym odkryciem Jury?(więcej odnoście tej skały można przeczytać w artykule https://wspinanie.pl/2019/02/rozwalista-krzysztof-baran/). Miejsce które dzięki prac porządkowym stało się najnowszą atrakcją na terenie dolinek podkrakowskich i jest bardzo oblegane przez wspinaczy oraz turystów głodnych ekstremalnych doznań. 

Scenariusz ćwiczenia zakładał wypadek pracowników firmy przeprowadzającej wycinkę drzew w dolinie Kobylańskiej. Na pilarza spada drzewo w wyniku czego doznaje złamania miednicy oraz złamania otwartego uda. Natomiast świadek zdarzenia szukając zasięgu telefonii komórkowej aby wezwać pomoc potyka się i doznaje urazu kończyny dolnej. Znajduje się w silnie eksponowanym terenie.

Ze względu na problemy z łącznością dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego w Krakowie, na podstawie szczątkowych informacji określa prawdopodobne miejsce zdarzenia i dysponuje siły i środki. Pierwsza na miejsce zdarzenia przybywa lokalna jednostka OSP Kobylany. Zaraz po nich na miejsce przybywają OSP Bolechowice oraz OSP Niegoszowice. Strażacy ratownicy pobierając sprzęt z zakresu ratownictwa medycznego oraz wysokościowego wchodzą w teren natomiast operatorzy dronów z OSP Niegoszowice zakładają punkt dowodzenia w okolicach ,,Żabiego Konia" i rozpoczynają wspomaganie Kierującego Działaniami Ratowniczymi podglądem sytuacji z góry. Strażacy Ochotniczy odnajdują świadka zdarzenia, który wskazuje im kierunek miejsca gdzie doszło do wypadku. Strażacy dzielą się na dwie grupy, jedni idą szukać dalej poszkodowanego, drudzy udzielają kwalifikowanej pierwszej pomocy.  Na miejsce przybywa GOPR, oraz SGRW ?Kraków-3?. Odnaleziony jest drugi poszkodowany. KDR prosi o pilne zadysponowanie zespołów ratownictwa medycznego. Na miejsce zdarzenia przybywa ,,grupa triage" , która wykonuje medyczne czynności ratunkowe.  Zabezpieczeni medycznie poszkodowani  są ewakuowani technikami linowymi do podnóża góry, gdzie czekały już na nich zespoły z quadami. Poszkodowani zostali ewakuowani z terenu dolinki i przekazani zespołom PRM w wcześniej ustalonym miejscu.

Po zakończonych ćwiczeniach wszyscy ratownicy udali się do remizy OSP Niegoszowice. Tam  odbyło się omówienie założenia. Dowódca krakowskiej "trójki", mł. bryg. mgr. Andrzej Poniedziałek omówił rzeczy, które należy jeszcze poprawić. Wszyscy ratownicy jednoznacznie wskazali na konieczność organizacji tego typu ćwiczeń, w których biorą udział wszystkie podmioty ratownicze jakie  będą mogły być ewentualnie dysponowane do tego typu zdarzeń.

Oto niektóre problemy z jakimi musieli zmierzyć się ratownicy podczas ćwiczenia oraz wnioski jakie powstały podczas omówienia:

- Brak łączności. Na terenie dolinek podkrakowskich występują bardzo duże problemy z tradycyjną łącznością. Kierujący Działaniami Ratowniczymi miał problemy z przekazywaniem oraz otrzymywaniem informacji drogą radiową co w zdecydowanym stopniu wpłynęło na koordynację działań. Rozwiązaniem problemu okazała się walizka dowodzenia będąca na wyposażeniu sekcji dronów OSP Niegoszowice która wykorzystuje dużo silniejsze anteny. Przy kolejnych tego typu ćwiczeniach padły deklaracje o dalszym testowaniu tego typu rozwiązań.

- Waga oraz nie poręczność sprzętu medycznego który musieli wznieść na górę strażacy ochotnicy zdecydowanie utrudniły im działania. Prezesi jednostek OSP podkreślili że przy najbliższych planach zakupowych należy zwrócić uwagę na rozwiązania stosowane w SGRW Kraków 3 czy też GOPR.

- Bardzo wysoka temperatura negatywnie wpływa na czas lotu dronów. Sekrecja dronów zauważyła że czas lotu dronów skrócił się niemal o połowę.

- Podkreślono rolę roty medycznej oraz ratowników medycznych w zdarzeniach gdzie występują stany zagrożenia życia.

- Zapewniono o chęci dalszej współpracy ze stron wszystkich podmiotów ratowniczych będących na sali. Pot wylany na ćwiczeniach owocuje skutecznymi i profesjonalnymi działaniami podczas realnych wyjazdów do zdarzeń. Ćwiczenia tego typu mają na celu wzmocnić współprace miedzy strażakami, ratownikami medycznymi oraz ratownikami wysokościowymi.